Fascynują mnie nietuzinkowe biografie, wybitne historie, niesamowite wyczyny. Oglądanie / czytanie takich rzeczy, pomogło mi pogodzić się z diagnozą nieuleczalnej choroby. Poniżej wklejam link do jednego takiego filmiku – teoria niepełnosprawności

Stephen Hawking fascynuje mnie nie tylko jako genialny naukowiec (chociaż fizyka nigdy nie była moją mocną stroną, do dzisiaj śnią mi się czasem koszmary ze sprawdzianami z tego przedmiotu), ale przede wszystkim swoim pozytywnym podejściem do choroby. Tym, że „robił swoje”, mimo że lekarze dali mu diagnozę: 2 lata życia. On się tym chyba bardzo nie przejął albo za bardzo go zajmowały m.in. czarne dziury. Zdążył skończyć studia, ożenić się, zostać ojcem x 3, zdobyć tytuły naukowe & światowy rozgłos, rozwieść się, napisać książkę … Piszę o tym, ponieważ tym samym są dla mnie podróże. Potrzebuję powodu, żeby się nie poddawać. Samo mówienie masz być zdrowa, bo „tak trzeba” do mnie nie przemawia.