Najszybszy wyjazd ever ;)

Dotychczasowe wpisy to były podróże z ostatnich dwóch lat & troszkę odnośnie mojego podejścia do trudnych sytuacji albo wartościowych przykładów, którymi się inspirowałam. Podróżować lubiłam zawsze, a poważny „kryzys” (tak, sm) potrafi skutecznie wywalić świat do góry nogami.

Livin` la vida loca 😉 Życie jest nieprzewidywalne.

Ten wpis to opis mojego naprawdę ultra-szybkiego wyjazdu na Cypr. A było to tak … W czwartek wieczorem znalazłam w sieci ciekawą ofertę 3 dniowego city-break w „europejskim raju podatkowym” … z wylotem pojutrze. Po powrocie do Krakowa, zastanawiałam się, jak ja to zrobiłam? Ale w piątek się zorganizowałam i spakowałam, w sobotę do Warszawy (wylot z Krakowa byłby zbyt prosty 😛 ) i wieczorem „kawa” na Cyprze.

Ostatnia podzielona stolica

Cypr od lat `80 XX wieku jest podzielony na część grecką (pierwotni osadnicy) & turecką (najeźdźcy). Powyższe zdjęcie przedstawia „granicę”, obowiązkowa kontrola paszportów i można iść na przepyszną baklavę. W Turcji byłam miesiąc wcześniej, bo dzięki „szaleństwom politycznym” Erdogana, wyjazdy tam były taaaaanie. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że po jednej stronie płaci się w euro, natomiast po drugiej tureckimi lirami. Oprócz przepysznych słodyczy są meczety, inna kuchnia i odrobina orientu 😉

egzotyczny lunch – grilowana ośmiornica nad morzem 😉

Cypr jest miejscem „narodzin” Afrodyty, greckiej bogini piękna. W zachodniej części Cypru znajduje się skała, gdzie ponoć się wyłoniła z morskich otchłani. Jest tutaj ponad 300 słonecznych dni w roku, a że byłam tam końcówką listopada, jednego z najbardziej dennych miesięcy w roku, mój lunch smakował wybornie. Moje zainteresowanie „innymi rzeczami” (smakami, potrawami) dotyczy również (ku utrapieniu mojej mamy) kuchni. Jak tu przekonać Polaka, że ośmiornica jest naprawdę smaczna?

Pisanie pół żartem, pół serio z poczuciem humoru o moich przygodach, perypetiach, pozwala mi zachować dobry humor, zwłaszcza w czasach globalnej pandemii i wierzyć, że jeszcze niejedna fajna przygoda mnie czeka, a życie naprawdę potrafi zaskakiwać 😉

Jedna myśl na temat “Najszybszy wyjazd ever ;)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.